- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Pokaz siły i taktyczna zagrywka Kamila Stocha. 136 metrów w serii próbnej i rezygnacja z kwalifikacji. Przebrnęli przez kwalifikacje i awans Macieja Kota, Jana Ziobro i Piotra Żyły do jutrzejszego konkursu skoków na dużej skoczni oraz dziesiąte lokata Krystyny Pałki w biegu biathlonowym na 15 kim – to aktywa biało - czerwonych w siódmym dniu trwania igrzysk olimpijskich w Soczi.
Hokej na lodzie mężczyzn jak na razie cieszy się największym zainteresowaniem kibiców podczas igrzysk w Soczi. Na innych obiektach trybuny świecą pustkami. Nie ma się czemu dziwić, bo jest narodowy sport Rosjan. A do tego w Soczi pojawiło się 150 hokeistów z NHL! Gospodarze najbardziej liczą na swoją „sborną”. Ona musowo musi sięgnąć po złoto, jeśli nie, to byłaby narodowa tragedia.
Igrzyska w Soczi nie zwalniają tempa. Za nami piąty dzień zmagań i kolejny dzień bez sukcesów biało -czerwonych. 1000 metrów panczenistów było naszą nadzieją. I na nadziejach się skończyło. Dla nas był to smutny dzień. Kamil Stoch upadł na treningu. Zszedł o własnych siłach, ale z ręką na temblaku.
W czwartym dniu igrzysk olimpijskich w Soczi odbyło się kilka ciekawych konkurencji z udziałem biało –czerwonych. Na największe emocje i dobre wyniki liczyliśmy na trasach biegowych i biathlonowych. Niestety był to czarny wtorek naszych reprezentantów.
Trzeci dzień nie przyniósł nam medalowych sukcesów. Ale nie co dzień jest niedziela. Najlepsze miejsce w trzecim dniu igrzysk w Soczi zajął łyżwiarz szybki Artur Waś. W sprincie sklasyfikowany został na dziewiątym miejscu.
- Nareszcie! Mówiłem przed Soczi, że następnych 42 lat nie dam rady czekać. Kamil! Jesteś wielki! – powiedział Sportowemu Podhalu mistrz olimpijski w skokach z Sapporo, Wojciech Fortuna.
Katarzyna Bachleda Curuś (Poroniec Poronin) olimpijski wyścig na 3 km na łyżwach długich zakończyła na siódmej pozycji, ale została zdyskwalifikowana. Powodem było dwukrotne przekroczenie linii toru.
- Jestem mega szczęśliwy. Dziękuję tym, którzy pomogli mi w sukcesie. To był wyjątkowy konkurs. Kilkanaście godzin temu nie wyglądało to dobrze. Miałem stan podgorączkowy i ból głowy. Najważniejsze w takim konkursie jest przygotowanie mentalne - powiedział mistrz olimpijski na skoczni normalnej, Kamil Stoch.
W sobotę rozdano 15 medali w zimowych igrzyskach w Soczi, ale żaden z krążków nie znalazł się an szyi naszych reprezentantów. Polacy startowali w trzech finałach. Zakończyliśmy pierwszy dzień zmagań 6. miejscem Justyny Kowalczyk u 13. pozycją Jana Szymańskiego.
- To nie była Justyna, którą wszyscy podziwiamy. Nie podejmowała walki, nie uciekała na podbiegach. Odniosłem wrażenie, że po kontuzji nie jest w optymalnej dyspozycji fizycznej. Szóste miejsce jest dobre, ale nie dla Kowalczyk. Liczyła, podobnie jak ja, na co najmniej brązowy medal - powiedział jej pierwszy trener, ekspert Sportowego Podhala, Stanisław Mrowca.